Tego z pewnością dowiedzą się najmłodsi turyści podczas wycieczki do rezerwatu archeologiczno-przyrodniczego w Krzemionkach Opatowskich. Na powierzchni około 350 hektarów znajduje się ponad 4500 kopalń. Zobaczymy tu rekonstrukcję miejsca, w którym przy mozolnej pracy wydobywania krzemienia pracującym w kopalniach górnikom pień sosny służył jako drabina, po której schodzono nawet na głębokość 12 metrów. Rezerwat znajduje się 8 km na północny-wschód od Ostrowca Świętokrzyskiego, około 70 kilometrów od Kielc. Epoka kamienia, w której głównym surowcem był oczywiście kamień, skończyła się bardzo dawno, bo ponad 4 tysiące lat temu. Równocześnie z nią odeszli ludzie, którzy zajmowali się wydobyciem i obróbką najważniejszego wówczas surowca - krzemienia. Kim byli nasi przodkowie i jak wyglądało ich codzienne życie? Tego z pewnością najmłodsi turyści dowiedzą się w rezerwacie archeologiczno-przyrodniczym w Krzemionkach. To tu możemy zobaczyć architekturę z okresu neolitu, podziemia, w których tak naprawdę mimo upływu czasu nic się nie zmieniło, bo pracujący tu kilka tysięcy lat temu górnicy pozostawili po sobie tysiące śladów tak wiele o nich mówiących. To tu możemy popatrzeć na podziemne korytarze oczami ludzi neolitu.
Wędrówkę rozpoczynamy od pawilonu „Wojciech", w którym znajduje się rekonstrukcja górnej części szybu. Następnie schodzimy szybem w podziemną 500-metrową trasą turystyczną. Zwiedzając podziemny świat kopalni zapoznamy się z przeróżnymi modelami wydobycia krzemienia i pracowniami krzemieniarskimi, zobaczymy również unikatowe na skalę światową, kopalnie komorowe. Puszczając wodze fantazji zobaczymy w jak ciężkich warunkach pracowali prehistoryczni górnicy, którzy przy pomocy niepozornych narzędzi, takich jak kilofy z kamienia, krzemienia lub poroży jeleni i saren, kuli na klęczkach, a czasami w pozycji półleżącej skały wydobywając najważniejszy surowiec w owych czasów - jakim był krzemień. Idąc trasą zobaczą również rysunek neolityczny wykonany węglem drzewnym i model dawnego górnika.
Epoka kamienia skończyła się bardzo, bardzo dawno, bo ponad 4 tysiące lat temu. Równocześnie z nią odeszli ludzie, którzy zajmowali się wydobyciem i obróbką najważniejszego wówczas surowca - krzemienia...
Kolejną ciekawostką podczas zwiedzania rezerwatu archeologiczno-przyrodniczego w Krzemionkach jest przepiękna wioska neolityczna. Zajmuje ona powierzchnię około 1,5 hektara. Znajdują się w niej między innymi: chata z żarnami, chata wróża, wieża strażnicza, stanowisko garncarskie. Choć wioska nie jest wiernym odwzorowaniem żadnego ze znanych stanowisk archeologicznych, przebywając w niej można wyobrazić sobie jak ludzie epoki kamienia i wczesnej epoki brązu organizowali swój czas i jakie znaczenie miały tego typu osady. Bo to przecież w takich wioskach obrabiano, wykańczano i wygładzano wydobyty z kopalń krzemień pasiasty.
...kim byli nasi przodkowie i jak wyglądało ich codzienne życie? Tego z pewnością najmłodsi turyści dowiedzą się w rezerwacie archeologiczno-przyrodniczym w Krzemionkach
Obok chat usytuowane są stanowiska, na których odbywają się lekcje muzealne dla dzieci i młodzieży. W sezonie letnim funkcjonuje warsztat garncarza oraz piec garncarski, a także strzelnica łucznicza. Wtedy też odbywają się warsztaty archeologiczne, imprezy plenerowe dla grup zorganizowanych podczas których poznamy praktyki szamańskie, technikę produkcji narzędzi krzemiennych i kamiennych, naczyń glinianych, ozdób z materiałów naturalnych, sposoby przygotowywania żywności w pradziejach i prahistoryczne techniki myśliwskie.
