Leżący w województwie małopolskim, ale podlegający biskupowi kieleckiemu, dawny klasztor w Hebdowie należał do wspólnoty określanej jako zakon norbertański. Zgromadzenie to używało nazwy norbertanie utworzonej od imienia swego założyciela świętego Norberta lub premonstratensi, od pierwszego swego klasztoru założonego w miejscowości Prémontré we Francji. Położony w diecezji kieleckiej hebdowski klasztor (dawniej w Brzesku), był pierwszym na ziemiach polskich, a stanowił opactwo polskiej cyrkarii norbertańskiej. Jemu podlegały domy zakonne powstałe później w: Busku, Imbramowicach, Krzyżanowicach, Nowym Sączu, Płocku, Witowie czy Zwierzyńcu. Dziś zakonu sióstr premostrateńskiego w Hebdowie już nie ma, podobnie jak w Busku i Krzyżanowicach.
Kościół i klasztor ponorbertański w Hebdowie. Fot. R. Mirowski
W chwili obecnej w Hebdowie w ponorbertańskich zabudowaniach klasztornych funkcjonuje kościelny Hotel św. Norberta. Przyjechać tu może każdy, kto pragnie odnaleźć się w otaczającym go świecie. Ma w tym pomóc duch zakonnego skupienia obecny w tym szacownych murach od wielu wieków. W klasztorze będącym obecnie w gestii zakonu pijarów, funkcjonuje Centrum Wiara i Kultura (http://www.wiaraikultura.pl/), oraz Sanktuarium Matki Boskiej Hebdowskiej. - To wiele, jak na niewielką osadę położoną na starym trakcie komunikacyjnym prowadzącym z Krakowa do Sandomierza wzdłuż Wisły.
Widok na ołtarz główny z figurą Matki Boskiej Hebdowskiej. Fot. R. Mirowski
Na terenie ziemi sandomierskiej, dziś województwa świętokrzyskiego, przez ponad 650 lat funkcjonował klasztor premostrateński w Busku (dziś Busku-Zdroju), Gdy w roku 1819 dokonano likwidacji kilkudziesięciu klasztorów w Polsce, znikły także domy zakonne norbertanek w Busku i w Krzyżanowicach. Dziś aby zapoznać się z delikatną duchowością norbertanek oraz z dobrami kultury wytworzonymi przez wieki przez te zgromadzenia, musimy udać się w kierunku Krakowa - do Hebdowa, Imbramowic lub Zwierzyńca.
Rzeźba Matki Boskiej Hebdowskiej. Umieszczona jest w głównym ołtarzu. Obrazek pochodzi ze strony internetowej Sanktuarium: http://www.hotelswnorberta.pl
Zakon św. Norberta został utworzony w roku 1121. Pierwotnie zamierzeniem świętego nie było utworzenie nowego zgromadzenia, lecz tylko reforma zakonu kanoników regularnych według reguły świętego Augustyna. Reforma ta polegała na ścisłym wypełnianiu reguły św. Augustyna przez wspólnotę zakonną, której bracia prowadzili życie wspólnotowe, kontemplacyjne, oraz czynnym głoszeniu Słowa Bożego.
Święty Norbert z monstrancją
Pierwszym opatem zakonu de facto został następca św. Norberta św. Hugon de Fosses, który ostatecznie zorganizował zakon. W sprawach sprawowania obrzędów religijnych norbertanie mieli zatwierdzoną przez papieża Aleksandra III własną ordynację. W zakonie zaprowadzono ścisłą klauzurę, stosowano umartwianie ciała poprzez posty, czuwanie, biczowanie, upuszczanie krwi (do XVI w,. sześć razy w roku!), sypiano w ubraniu i obuwiu, używano do mycia się tylko zimnej wody, zachowywano ścisłe milczenie. Jadano tylko dwa posiłki dziennie - pierwszy w porze obiadu złożony z dwóch dań gotowanych oraz drugi w porze wieczornej, w postaci napoju. Podkreślano również konieczność pracy fizycznej, opieki nad ubogimi oraz gościnności.
Bracia używali określenia brat duchowny (fratrem clerici), a obok nich występowali jeszcze bracia świeccy (fratrem laici), nazywani konwersami, którzy również składali śluby zakonne, ale nie mieli takich samych praw jak bracia zakonni. Pracowali jako rzemieślnicy, w polu i w ogrodzie. Ubierali się podobnie jak bracia zakonni. Niższym od konwersów byli darowańcy (dotati), którzy nie należeli do zakonu, a pełnili posługi względem klasztoru, chodzili w ubraniu świeckim koloru szarego ze szkaplerzem. Strój zakonny wyglądał następująco: habit z białej wełny ze szkaplerzem, długości tej samej co habit szerokości, tunica pectoralis sive sutana zapinana była z przodu, na niej mogła być noszona tunica talaris otwarta, na niej z kolei założony był szkaplerz, obwiązany pasem, około zaś szyi noszony był kaptur, z przodu spadający na ramiona, z tyłu dotykał pasa; w chórze zakonnik zakładał kapę, czyli szeroki płaszcz do ziemi, zaś pod kapę zakładał jeszcze płócienną komżę.
Św. Bronisława, siostra Iwo Odrowąża biskupa krakowskiego, fundatora klasztoru norbertańskiego na Zwierzyńcu w Krakowie, w stroju zakonnym
Święty Norbert był założycielem również żeńskiego zakonu. Pierwsza, która przyjęła welon zakonny z jego rąk była błogosławiona Rykwera de Vermondois. Zgromadzenia żeńskie zakładane były przy klasztorach męskich, jednakże swoje cele miały w osobnym budynku oddzielonym od reszty klasztoru wysokim murem. Posługa duszpasterska i udzielanie sakramentów przykazane zostały braciom zakonnym. Podczas obłóczyn obcinano pannom włosy, nakładano czarny welon oraz strój podobny jak u braci zakonnych wykonany z białej owczej wełny lub ze skór owczych.
Obraz cudowny Matki Boskiej Starohebdowskiej. Obrazek pochodzi ze strony http://www.hotelswnorberta.pl
Jedną z najstarszych filii zakonnych Prémontré, istniejącą już od X w., był klasztor w Steinfeld w diecezji kolońskiej. Stał się on głównym klasztorem cyrkarii Germania, stąd też wyszła w 1143 r. grupa zakonników, która stworzyła czeskie opactwo w Strahowie, leżące nieopodal Pragi. Pod zwierzchnictwem tego środka powstał klasztor żeński w Doksanach, skąd przybyli pierwsi premonstratensi na teren Polski. Przed rokiem 1173 powołano do życia pierwszy polski klasztor położony na wschód od Krakowa w Brzesku (dziś Hebdów). Pod jego zwierzchnictwem powstał prawie równocześnie dom zakonny na Zwierzyńcu pod Krakowem z inicjatywy Jaksy z Miechowa.
Klasztor na Zwierzyńcu w Krakowie. Fot. D. Kalina
Początkowo siostry przyjmowane były bez własnych funduszy i utrzymywane były przez zakony męskie. Z czasem do zakonu zaczęły wstępować kandydatki pochodzące z bogatych domów, wyposażone przez rodzinę w odpowiedni posag i wiano, przekazywane potem zgromadzeniu. Po roku 1140 postanowiono wydzielić z tych „podwójnych" zgromadzeń zakony żeńskie i osadzić je w pewnej od zakonów męskich odległości. Stąd zaczęto rozróżniać zgromadzenia żeńskie ze względu na posiadane uposażenie, były więc siostry śpiewające (sorores cantantes) oraz siostry nie śpiewające (sorores non cantantes), które nie uczestniczyły we wspólnym śpiewie w chórze, a tylko odmawiały swoje oficjum. Z czasem sorores cantantes zaczęły mieszkać we własnych, osobnych klasztorach, w których mogły śpiewać swoje godziny kanonicze.
Wnętrze kościoła norbertanek na Salwatorze - Zwierzyńcu. Na prawej fotografii ołtarz poświęcony czci św. Bronisławy z relikwiami Świętej. Fot. D. Kalina
Tak było w Busku, Imbramowicach i Zwierzyńcu. W kościele klasztornym w Busku specjalna cześć oddawana była Najświętszej Marii Pannie, jako że była Ona patronką świątyni od momentu fundacji, Jej wizerunek musiał znajdować się w ołtarzu głównym, inny zaś w oratorium, gdzie modliła sie przeorysza zakonu.
Kościół i klasztor ponorbertański w Busku-Zdroju. Fot. D. Kalina
Ze starych inwenstarzy klasztornych wiadomo, że w XVII w. w kościele znajdowało się Sanktuarium Pana Jezusa, z obrazem cudownym z wizerunkiem Pana Jezusa przy Słupie. Oba te niezwykle cenne obrazy zaginęły podczas pożaru klasztoru w 1819 roku.
Widok na ołtarz główny w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Busku-Zdroju. Fot. D. Kalina
Klasztor imbramowicki ufundował w 1223 biskup Iwo Odrowąż, a zatwierdził bullą papież Grzegorz IX w 1229 r. W kościele zakonnym, gdzie pochowane są ostatnie siostry z buskiego konwentu, w ołtarzu głównym umieszczony został Łaskami słynący Obraz Pana Jezusa Cierpiącego. Wiecej na ten temat: http://www.imbramowice.norbertanki.org/
Klasztor norbertanek w Imbramowicach. Na pierwszy planie figura św. Norberta. Fot. D. Kalina
Widok na wyposażenie prezbiterium kościoła norbertańskiego w Imbramowicach. Fot. D. Kalina
Wnętrze prezbiterium w klasztorze norbertanek w Imbramowicach: po lewej figura i tablica poświęcona Iwo Odrowążowi, fundatowi opactwa; po środku obraz cudowny Pana Jezusa; po prawej ołtarz Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Fot. D. Kalina
Z rzeszy zapomnianych dobrodziejów klasztorów norbertańskich funkcjonujących w Małopolsce, w tym w Imbramowicach i w Busku-Zdoju, był ks. Dominik Lochman, który z własnych funduszy wybudował oba zespoły klasztorne. Jego obraz wisi dziś na korytarzach w klasztorze w Imbramowicach, gdzie nie wolno jest wejść turyście.
Ksiądz Dominik Lochman (1664-1742) doktor obojga praw, kanonik krakowski (1704 r.), kustosz opatowski, dziekan sandomierski (1697 r. – z prezenty Augusta II) archiprezbiter mariacki w Krakowie (lata 1700-1723), kanonik sądecki, egzaminator synodalny (1711 r.), opat hebdowski (1722 r.) archidiakon sandomierski (lata 1725-1741). Był fundatorem, razem z ksienią norberteńskiego konwentu Zofią Grotówną, obecnie istniejącego kościoła klasztornego w Imbramowicach, co miało miejsce w latach 1732-1736, zapewne według projektu architekta Józefa Krause. Ufundował zachowane dziś budynki poklasztorne w Busku-Zdroju. Fot. D. Kalina
Dariusz Kalina