Warto przeczytać więcej artykułów

– Choć starszym wydawać się to może nieprawdopodobne, to jednak wiele dzieciaków z miast krowę zna tylko z telewizji, a na pytanie skąd się biorą jabłka, odpowiada „z warzywniaka". Może uda się przynajmniej częściowo przełamać stereotyp, że „rolnik siedzi, a w polu samo rośnie" – o ciekawym świętokrzyskim projekcie edukacyjnym Adam Jarubas pisze na swoim blogu na Portalu Wrota Świętokrzyskie. By przeczytać cały wpis, zajrzyj na Blogowisko.

„W 1863 roku chłopi nie mieli poczucia narodowego, nie uważali się za Polaków, mówili o sobie, że są «tutejsi»". O dramatycznych tego skutkach po wybuchu powstania styczniowego pisze na swoim blogu – wierszem i prozą – świętokrzyski poeta Zdzisław Antolski. Czytaj więcej na Blogowisku i komentuj.

– Sprawiają wrażenie takich bardzo nierealnych, delikatnych, wręcz papierowych, natomiast jest to rzeczywiście mocna skórka – mówi Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu, gdzie można obejrzeć cenną pamiątkę. Królowa utknęła w zaspie podczas śnieżycy. O związku tej historii z jej rękawiczkami czytaj w Regionaliach.

– Kiedy oryginał portretu wisiał w zamkowej restauracji, to wszyscy się go bali – kelnerki, sprzątaczki. Żadna nie chciała tam sprzątać. Wieczorem musiały być dwie, bo jedna się bała – mówi Andrzej Borkowski, właściciel zamku w Sobkowie. Czy w swojej dawnej posiadłości rzeczywiście straszył Jozafat Szaniawski? Czytaj w Regionaliach.

Niegdyś tętniący życiem ośrodek kupiectwa i życia politycznego, dziś spokojne miasteczko położone we wschodniej części województwa świętokrzyskiego. Z czasów świetności pozostały wspaniałe zabytki, które koniecznie trzeba zobaczyć – fragmenty fortyfikacji z XVI wieku i romańska kolegiata. Pod dawnym rynkiem można zwiedzać wydrążone w skale piwnice, które służyły kupcom jako lodówki. Zanim odwiedzisz Opatów, poczytaj o jego historii w Wizytówce Regionu.