Regionalia

Słowa przeboju Mieczysława Wojnickiego znakomicie oddają klimat tej wyjątkowej trasy turystycznej wiodącej przez Sandomierszczyznę. Liczący ponad dwieście kilometrów Sandomierski Szlak Jabłkowy przebiega przez malownicze miasta i miasteczka położone wśród owocowych sadów, z niezwykłymi tradycjami oraz wyjątkowymi zabytkami, muzeami.

To niezwykle miejsce zna chyba każdy kielczanin. Rzeźba i bijące u jej stóp źródło przyciągają zwłaszcza zakochanych. Popularna Biruta powstała z miłości i o uczuciu opowiada. Szachownica trzymana przez kobietę jest dowodem na to, że w miłości każdy ruch jest dozwolony i można wiele wygrać, ale i wszystko przegrać. Dwa palce uniesione do góry to przysięga - „Przysięga miłości". Zresztą tak nazywa się rzeźba, która ma już 40 lat. 

Dużych szlaków tematycznych jest w województwie świętokrzyskim kilka – każdy z nich jest wyjątkowy, na każdym znajdziemy niezwykłe miejsca i zaskakujące historie. Każdy, kto w Świętokrzyskie przyjedzie, znajdzie trasę dla siebie.

Kielce są wyjątkowo drogie myślom i wspomnieniom wielkiej części legionistów, bo tu był pierwszy pocałunek wojny, bo to był pierwszy krok do awantur naszych girlandy -  to słowa Józefa Piłsudskiego, zasłużonego działacza niepodległościowego i wybitnego polityka, który wielokrotnie bardzo ciepło wypowiadał się o stolicy województwa świętokrzyskiego. Cytat widnieje na frontowej ścianie Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach, na tablicy upamiętniającej 90. rocznicę odzyskania niepodległości.

Ser jabłeczny i konfitura z jarzębiny, ale też dżem rabarbarowy z imbirem, syrop z akacji, z czarnego bzu, z mniszka lekarskiego… Smaki jak nie z tej epoki. Specjały według starych receptur powstają w małym przedsiębiorstwie w Zochcinie koło Opatowa. Doceniają je szczególnie mieszkańcy dużych miast z całej Polski, a nawet celebryci.

Jedna z legend na temat dębu Bartka mówi, że żołądź, z której wyrosło to pomnikowe drzewo, posadził osobiście książę Mieszko i że naród polski będzie istniał tak długo, jak długo będzie żył Bartek. Staruszek, zwany Królem Puszczy Świętokrzyskiej, od lat jest pacjentem intensywnej terapii i wymaga niekonwencjonalnych działań ratunkowych. Niebawem powstanie jego obraz 3D, a konary muszą zostać podwieszone na łuku.

Ciasne korytarze i głębokie studnie, wilgoć, chłód, a także błoto, owady i nietoperze – to wszystko niestraszne miłośnikom taternictwa jaskiniowego. Choć jaskinie Gór Świętokrzyskich i Niecki Nidziańskiej nie należą do największych w Polsce, są doskonałym miejscem do zdobywania pierwszych szlifów i doświadczeń w tym trudnym i trochę ryzykownym sporcie.

– Latanie to coś ekstremalnego, jest w tym dużo adrenaliny. Ten sport daje wielkie zadowolenie i satysfakcję, bo człowiek pokonuje swój strach i swoje ograniczenia – mówi Andrzej Włodarczyk, wiceprezes Aeroklubu Regionalnego w Pińczowie. Loty szybowcowe odbywały się tutaj już na początku XX wieku, a dziś Pińczów jest prężnym ośrodkiem sportów lotniczych.

Kim jest klęcząca kamienna postać z Nowej Słupi, którą mijamy na drodze wiodącej na Święty Krzyż? Pielgrzym za karę zamieniony w posąg, pokutująca grzesznica, która nie dała rady wejść na szczyt, zbójca, który został pustelnikiem, chcąc odkupić swoje złe uczynki czy też jest to postać króla Władysława Jagiełły, wykuta na jego prośbę? Legend o tajemniczym pielgrzymie krąży wiele.

Królowa Jadwiga była częstym gościem w Sandomierzu. Jej białe skórkowe rękawiczki, podarowane mieszkańcom podsandomierskiej wsi Świątniki, są dziś cennym eksponatem w zbiorach Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu. Jadwiga odwdzięczyła się w ten sposób za wyciągnięcie z zaspy jej sań, które zimą ugrzęzły w wąwozie, nazwanym później od  imienia królowej.